Święta i czas ferii jest dla rodzin czasem wspólnych zimowych wyjazdów. Tak przynajmniej mówią nam media. Oczywiście obrazek ten nie w pełni odpowiada rzeczywistości. Okazuje się, że większość dzieci spędza dwutygodniowy czas ferii w domu.
Rodzice albo nie mają pieniędzy by pojechać z dzieckiem na wakacje, albo nie mogą dostać w tym czasie urlopu. Ta dysproporcję jednak najlepiej widać w kurortach turystycznych, gdzie całe rodziny z dziećmi mogą pozwolić sobie na dłuższy wypoczynek. Oczywiście nie jest to większość społeczeństwa. Wraz z kryzysem zmienić się musiał również nasz styl wypoczywania.
Dziś jeżeli decydujemy się na wyjazd wybieramy raczej najbliższe strony. Rezygnujemy z zagranicznych kurortów na rzecz naszych własnych, czasem mało znajomych miejsc, które dopiero stają się modne. Jednym z takich miejsc jest Szczawnica. Choć od wieków było tak uzdrowisko, moda na wyjazdy w tamte okolice przyszła stosunkowo niedawno. Turystyka regionalna stała się alternatywą – zarówno dla osób, które chcą ciąć koszty, jak i dla tych, które pragnąć uciec od zgiełku dużych ośrodków turystycznych. Tym bardziej, że hotelarze przygotowują wyjątkowe atrakcje dla swoich klientów.
Jeszcze do niedawna niemal niemożliwe było znalezienie hotelu, w którym można byłoby trzymać psa. Dziś bez problemu spędzimy wczasy z psem w górach, gdyż są hotele umożliwiające właścicielom czworonogów komfortowy wypoczynek. Szczawnica noclegi może okazać się również dobrym miejscem dla poznania regionalnych dań, kultury i obyczajów. Bo choć młodzież raczej odsuwa się od tego co tradycyjne, ich rodzice chyba tęsknią nieco do tego, co swoje i znajome – przynajmniej raz na jakiś czas.
Bo choć codzienność nie mogłaby dla nas wyglądać tak jak podczas urlopu na kilka dni zmiana warunków pełni rolę terapeutyczną!
źródło: http://www.webshock.com.pl/zimowe-wakacje-w-gorach/
autor: El
Zachecam do takich wycieczek :p
Szczególnie zimą, chociaż ja wracam tam także latem. Z dziećmi, z psem, samemu, czy w grupie nie ważne - ja zatrzymuję się w hotelu Czarny Potok i przy ich standardzie każdą opcję da się 'ogranąć' 
Ja mam taką filozofię, że podczas urlopu leżę plackiem i nic nie robię, dosyć się napracuję przez resztę roku!