Dostałam zwolnienie od lekarza ze szpitala do 4.09, lekarz prywatny 3 września przedłużył mi je do końca miesiąca, mam wszystko na papierze z informacjami z wizyty, ale po tygodniu dowiaduje się od swojego pracodawcy, że go nie otrzymał. Sprawdzałam na GOV i faktycznie nie mam żadnego zwolnienia lekarskiego i teraz przez błąd lekarza mogę stracić pracę z niefunkcjonalnym kolanem... i teraz pytanie JAK można to rozwiązać, lekarz o dziwo jest ciągle poza telefonem i ma być w przyszłym tygodniu, ale to już chyba trochę za późno na wyjaśnienie tego z moją firmą... proszę o wasze rady kochani
Dodam jeszcze, że przez to w pracy mam juz 4 nieusprawiedliwione nieobecności to wiadomo wiąże się ze zwolnieniem




